Na show zaprosił nas sam Marshall z Psiego Patrolu, a po chwili pojawił się Klaun, który nic nie mówił, ale bawił nas wszystkich do łez - jeździł na monocyklu, malutkim rowerku, czarował i robił psikusy z pianą. Później atmosferę rozgrał Fakir bawiący się ogniem, na szczęście całą atmosferę ostudził pokaz baniek mydlanych. Na koniec pokazu odwiedził nas szalony tyranozaur! Było rewelacyjnie – co widać na zdjęciach. :)